12 July 2013

THOUGHTS. Diares

Kolejny post z serii zdjęciowych pamiętników zapewne wydaje się już wpisem monotonnym i nudnym. Wybaczcie że pomimo 3 dni wolnego od pracy które miałam nie przygotowałam dla was nic innego. Wydaje mi się że powodem tych braków jest zwykłe lenistwo które postaram się obezwładnić od przyszłego tygodnia, obiecuję !
Another photo diary post might seem doubtless. I'm sorry that even if I had 3 days off work I din't do anything also for you guys. I think the reason is simple laziness and I will try to change it next week, promise!

 Deszczowe dni.
Rainy days.
 Premiera białych conversów.
White convers premiere.
 Babeczki Ruby Roses oraz lodowe frapuccino.
Ruby Roses muffins and iced frapuccino.
 Niebieski mat na paznokciach.
Blue matte on my nails.
 To te dni kiedy nie ma się w co ubrać. 
Nothing to wear problems.

 Czapa!
Snapback!
 Tylko pogody brakuje.
Sun WANTED.
 Najlepsza paczka niespodzianka od rodziców z Polski.
The best suprise package from Poland.
Gdy w końcu wyszło słońce..
When sun finally got out.
 Czas na fale.
It's wayes hair time.
 Czekając na kolacje sushi z kochaną Natalią :*
 
Wainting for sushi dinner with lovely Natalia :*
Koralik pandory na który czujnie poluje.
Pandora charms I badly want.
 W pracy.
In work.
 Prezent "od" siostry :*
Gift "from" my sister :*
 Świeże ombre.
Fresh ombre.
 Poranna kąpiel z bąbelkami.
Morning bubbles.
 Ostatni muffinek.
Last muffin.
Wczorajsze małe zakupy z Aliną oraz Natalią :*
Yersterday small shopping with Alina and Natalia :*

No comments:

Post a Comment