Oczekując na mój zegarek Michaela Korsa który miał dziś wrócić z naprawy, poszłam się przejść po drugim piętrze pasażu handlowego by zobaczyć jak przeceniony towar powoli chowany jest do magazynu a na półki wykładany jest świeżutki, ten nie mierzony, w jedynym z moich ulubionych sklepów czyli Motor&Mia wypatrzyłam rzeczy, które już z daleka rozpieszczały moje oczy a ceny były tak niskie, że żalem było ich nie kupić :)
♥
While I was waiting to get my Michael Kors watch from repair I went to check out last minutes of summer sales and see how new, fresh ware are going on the shelf. I went to one of my favorite shop Motor&Mia and I saw few beautiful pieces that glas my eyes from afar. The prices ware so low, that it was grief to not take them :)
No comments:
Post a Comment