Kolejny post z serii zdjęciowych pamiętników zapewne wydaje się już wpisem monotonnym i nudnym. Wybaczcie że pomimo 3 dni wolnego od pracy które miałam nie przygotowałam dla was nic innego. Wydaje mi się że powodem tych braków jest zwykłe lenistwo które postaram się obezwładnić od przyszłego tygodnia, obiecuję !
♥
Another photo diary post might seem doubtless. I'm sorry that even if I had 3 days off work I din't do anything also for you guys. I think the reason is simple laziness and I will try to change it next week, promise!
Deszczowe dni.
♥
Rainy days.
Premiera białych conversów.
♥
White convers premiere.
Babeczki Ruby Roses oraz lodowe frapuccino.
♥
Ruby Roses muffins and iced frapuccino.
Niebieski mat na paznokciach.
♥
Blue matte on my nails.
To te dni kiedy nie ma się w co ubrać.
♥
Nothing to wear problems.
Czapa!
♥
Snapback!
Tylko pogody brakuje.
♥
Sun WANTED.
Najlepsza paczka niespodzianka od rodziców z Polski.
♥
The best suprise package from Poland.
Gdy w końcu wyszło słońce..
♥
When sun finally got out.
Czas na fale.
♥
It's wayes hair time.
Czekając na kolacje sushi z kochaną Natalią :*
♥
Wainting for sushi dinner with lovely Natalia :*
Koralik pandory na który czujnie poluje.
♥
Pandora charms I badly want.
W pracy.
♥
In work.
Prezent "od" siostry :*
♥
Gift "from" my sister :*
Świeże ombre.
♥
Fresh ombre.
Poranna kąpiel z bąbelkami.
♥
Morning bubbles.
Ostatni muffinek.
♥
Last muffin.
Wczorajsze małe zakupy z Aliną oraz Natalią :*
♥
Yersterday small shopping with Alina and Natalia :*
No comments:
Post a Comment