THOUGHTS. New diary mix

Kalendarzowa wiosna rozpoczęła się już wczoraj. Szczerze mówiąc nigdy nie myślałam

że na Islandii słońce pojawi się szybciej niż w Polsce ale nie jest mi źle z tego powodu.

Od mojej operacji minęły dwa dni i dopiero dzisiaj zmotywowałam się do wzięcia

ciepłej kąpieli, wystylizowania włosów oraz porządnego makijażu na poprawę

samopoczucia. Na zdjęciach nikt nie zauważy że mam na sobie

tak zwane przez mojego chłopaka "laczki" oraz gruby nieschludny dres ♥

..bo zresztą, nic innego nie przecisnęło by się przez tą warstwę opatrunków. 

♥

Wczoraj po przebudzeniu się obok mnie leżała wymarzona lustrzanka z dwoma

obiektywami więc gdy tylko będę mogła stanąć na obie nogi obiecuję regularne posty.

Więc na dzisiaj przygotowałam "zdjęciowy pamiętnik" którymi zdjęcia robione były 

iPhon'em więc po raz ostatni przepraszam za ich jakość. 

 1. Róża na dzień kobiet od mojego mężczyzny.

2. Buziaczki przed imprezą.

3. Mój strój na ostatnią imprezę na którą razem z eM nie dotarłyśmy.

bluzka/blouse House || spódniczka/skirt, bransoletka/bracelet Secound Hand 

4. Wspomnienia z ostatnich wakacji!

 1&2. Ostatnie dni zimy.

3. Piękny i pyszny torcik upieczony przez siostrę na urodziny taty.

4. Sałatka owocowa - wpada między posiłkami.

 1. Uśmiech po operacji.

2. Moja podwójna nowa miłość o której wspomniałam powyżej ♥

3. Część look'u o którym też wspomniałam powyżej.

4. Spring, that's why.

 1. Zimowy spacer z ukochanym dziadkiem i siostrą.

2. Tumblr na bezsenność.

3. (a to .. nawet nie wiem)

4. Moja piękna kolorowa chrześnica.

 1. A na obiad w pracy - naleśnik z czekoladą, owocami oraz lodem.

2. Imprezowo 'pretty in pink'.

3. Kolorowe babeczki in making z eM.

4.Wypad do stolicy.

1. Kolejna impreza.

2&3&4. Efekt nudów.